Forum o urządzaniu domu, wnętrz i remontach - domowniczy.pl

Witam wszystkich posiadaczy psiaków czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z karmami z firmy Primex? Czytałam ostatnio o diecie barfowej i zastanawiam się czy warto ją wprowadzić.

pierwszy raz słyszę na temat diety barfowej. Na czym to w ogóle polega ? Jakieś specjalne posiłki czy suplementy?

dieta barfowa polega na naśladowaniu sposobu żywienia dzikich przodków naszych pupili. Chodzi konkretnie o surowe, nieprzetworzone mięso - tak w dużym skrócie.

ooo to nie wiedziałam, że coś takiego istnieje hehe Chętnie więc poczytam więcej na ten temat

primex ma dobre jakościowo karmy więc jak najbardziej polecam. My je podajemy co prawda dopiero od kilku miesięcy ale widzę, że służą naszemu Redziemu

fajnie, ze sie odezwałaś powiedz mi proszę jak to wychodzi cenowo i gdzie te karmy kupujesz?

wiesz co ja karmy kupuje w gabinecie naszego weterynarza. Zerknij sobie na ich stronkę https://barf.pl/ i tam znajdziesz adresy gabinetów, gdzie można je kupić. Jeśli chodzi o ceny to moim zdaniem są bardzo przyzwoite biorąc pod uwagę, że płacisz za świetną jakość, mięso jest odpowiednio przebadane i meeega odżywcze.

super bardzo dziękuje za namiar na stronkę, zaraz poszukam jakiegoś gabinetu w okolicy. Czy to jest jeden rodzaj mięsa czy jest ich kilka ?

no pewnie, że kilka jest i mięso z kurczaka, z cielęciny, z dziczyzny i wiele wiele innych Ja radziłabym od razu zrobić większy zapas bo jestem pewna, ze psiak szybko się do tej nowej karmy przekona

vizzka jeszcze raz bardzo dziękuje za informacje kupiłam juz nawet na próbę 2 opakowania i kurcze za mały zapas bo już nic z tego nie zostało trzeba jechać na większe zakupy

haha tolana to super, że się tak fajnie karma przyjęła i psiak się zajada. Zobaczysz, że szybciej niż myślisz zauważysz pozytywne skutki zmiany diety na tą barfową

no juz gdzieś po tygodniu podawania karmy byłam w szoku haha musze chyba kupić tylko jakiś większy zamrażalnik żeby móc robić większe zapasy.

Ja bym tam wybierał co mi pasuje. Po co sobie utrudniać życie.

haha u mnie też był z tym na początku problem ale w końcu maż dał się przekonać, że taka wolno stojąca chłodziarko-zamrażalka to dobry pomysł